Youtility – Czyli dlaczego inteligentny marketing polega na pomocy, a nie medialnym szumie?

Youtility oznacza bycie pomocnym. Bycie pomocnym przekłada się na zaufanie. A zaufanie na kupowanie. Tak w dużym skrócie można streścić tą książkę i całą ideę marketingu przychodzącego (inbound marketing)

Jeśli jesteś w stanie stworzyć płaszczyznę, na której stajesz się zaufanym ekspertem, możesz sprzedać dosłownie wszystko

Jak być pomocnym? Dzisiaj najczęściej sprowadza się to do mediów społecznościowych i marketingu treści (ale nie tylko!).

W czasach gdy klient jest mocno przeładowany bodźcami marketingu męczącego, przebicie się przez ten cały szum staje się niezwykle trudne. Rozwiązanie? Marketing przchodzący i bycie pomocnym.

Rozpoczęła się era samoobsługowej informacji

Mam jednak co do tej książki mieszane uczucia.

Z jednej strony tezy zawarte w książce mocno się upowszechniły w ciągu ostatnich kilku lat. Wiele firm stosuje już strategię bycia pomocnym tworząc świetne treści i budując rolę eksperta. To dobrze bo to tylko potwierdza, że książka celnie przewidziała kierunek w jakim zmierza marketing.

Bycie przydatnym powinno stać się częścią DNA Twojej firmy

Z drugiej strony jest tam za mało mięsa, które w dzisiejszych realiach pokazałoby jak realizować te idee. Oczywiście wszystko zależy od poziomu Twojej wiedzy. Jeśli temat marketingu przychodzącego jest Ci obcy książka otworzy Ci wiele klapek. Jeśli siedzisz w temacie, znajdziesz dużo więcej „bardziej mięsistych” pozyzji jak BezMarketing, Ekonomię wdzięczności czy genialną Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów z bloga.

Mimo wszystko polecam przeczytać. Transparentność rośnie na całym świecie. Zaufanie  rzeczywiście staje się walutą przyszłości – jak ładnie pisze Michał Szafrański. Odejście od marketingu męczącego staje się koniecznością, a nie nową modą. To już się dzieje!

Zaufanie nigdy wcześniej nie było cenniejszym atutem i należy je utrzymywać, aby ludzie wierzyli w to, co próbujemy im przekazać – Amy Treanor

Najważniejsze wnioski i przemyślenia

Alternatywą dla marketingu przeszkadzającego jest jest bycie pomocnym czyli marketing przychodzący i marketing treści

Jeśli uda Ci się coś sprzedać, zdobędziesz klienta na jeden dzień. Jeśli uda Ci się komuś pomóc, zdobędziesz klienta na całe życie

Bądź przydatny, a nie zachwycający.

Buduj rolę eksperta.

Po prostu przestań próbować zachwycić swoich klientów i postaraj się być przydatnym

Działaj tak aby klienci mogli Cię odnaleźć. Bądź w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie (dzisiaj realizujesz to za pomocą marketingu treści + SEO)

Nie oczekuj natychmiastowego zwrotu z „inwestycji” za bycie pomocnym. To wymaga czasu (marketing treści rzeczywiście wymaga czasu).

Zadbaj o moment prawdy jeśli klient już na Ciebie trafi.

Myślę, że wiesz czym jest tzw. moment prawdy (moment of truth). To chwila, gdy potencjalny klient decyduje się, czy wykona następny krok w procesie kupowania, czy też wycofa się i rozpocznie poszukiwania innych możliwości

Dlaczego bycie przydatnym działa?
– Klienci chcą sami zdobywać o Tobie informacje – Google, media społecznościowe, internet 🙂
– Na podstawie tych informacji chcą rozwiązania swojego problemu w czasie rzeczywistym
– Musisz być wiarygodny, a informacje rzeczywiście przydatne (inaczej stracisz wiarygodność)

Youtility to budowanie relacji w czasie rzeczywistym

6 kroków prowadzących do bycia użytecznym:
– Określ potrzeby klientów
– Okreś w jaki sposób dostarczyć informacje (pomoc) klientom (nośnik informacji wygodny dla klienta)
– Promuj swoje informacje (pozwól klientom aby mieli szansę Cię odnaleźć)
– Zaangażuj w tworzenie użyteczych treści całą firmę (IMO super ważne bo tworzenie użytecznych treści ciężko się outsoursuje co przetestowaliśmy wielokrotnie w UpMenu)
– Wbuduj pomoc klientom w fundamenty Twojej firmy

Youtility to nie projekt. To proces.

Każda współczesna firma powinna być medialna i pomocna. Przy ilości szumu staje się to koniecznością (szczególnie dla młodych i małych firm)

Chcesz więcej o marketingu?

Polecam kilka innych pozycji, które solidnie napakują Cię wiedzą na temat marketingu przychodzącego, zaufaniu oraz byciu pomocnym dla klientów. Szczególnie polecam ostatnią Polską książkę Michała Szafrańskiego. W kontekście Youtility jest jak ogromne (600 stron) case study z mnóstwem praktycznej wiedzy. Pokazuje JAK wdrożyć w życie idee zawarte właśnie w Youtility i jak przekłada się to na wyniki finansowe. To naprawdę działa.

Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów z bloga

BezMarketing

Ekonomia wdzięczności